Jak sprawdzić stan samochodu używanego przed zakupem?

Na auto używane każdego roku decydują się setki tysięcy Polaków. Modele z drugiej ręki cieszą się znacznie większym zainteresowaniem niż nowe przede wszystkim z racji na niższe ceny, które są w zasięgu większej liczby osób niż coraz droższe samochody z salonu. Takie auta nie mają jednak gwarancji idealnego stanu. Jak więc sprawdzić, czy samochód jest w dobrej kondycji przed zakupem?

Jak dobrze sprawdzić samochód?

Przede wszystkim sprawdzanie danego auta należy rozpocząć już przed oględzinami. Gdy na auto mamy już wynoszący co najmniej kilkanaście tysięcy złotych budżet, co pozwala na zakupienie przeciętnego auta używanego warto nie szczędzić pieniędzy na sprawdzenie historii. Prawda jest taka, że na rynku wtórnym znajduje się dużo modeli, które skrywają swą przeszłość, której poznanie oznacza, że wartość takiego samochodu drastycznie by spadła. Do kraju sprowadzane są przecież auta osobowe po przejściach takich jak szkoda całkowita czy nawet powodzie.

Dlatego ważne jest by poznać numer VIN samochodu, który nas szczególnie interesuje i zamierzamy pojechać je obejrzeć. Na zakup lub pobranie za darmo raportu VIN warto się zdecydować przede wszystkim, gdy taki samochód znajduje się w nieco większej odległości od nas, by w razie czego oszczędzić sobie nerwów i pieniędzy na paliwo. Takie raporty pozwalają wykluczyć samochody osobowe po szkodzie całkowitej, z cofniętym przebiegiem, czy też mające inną przeszłość, która stanowi ryzyko z racji na niższy poziom bezpieczeństwa w doprowadzonym do stanu używalności aucie.

Jakie kroki podjąć przy oględzinach auta?

Najwięcej dowiemy się oczywiście poznając sam samochód na żywo. Warto poprosić właściciela o potwierdzenia napraw wykonywanych w niedalekiej przeszłości, by mieć pewność, które części powinny być w dobrym stanie. Bardzo ważne jest także oczywiście uważne obejrzenie każdej części, której stan można ocenić “na oko”. W tym celu warto na oględziny i jazdę próbną zabrać kogoś znajomego, kto zna samochody danego producenta, czy nawet poszczególne modele od strony technicznej. Oczy takiej osoby mogą pomóc wyłapać ewentualne usterki.

Ważne jest by poszukać wszelkich ognisk rdzy, które w autach najczęściej pojawiają się w okolicach progów, nadkoli, czy też przy klapie bagażnika. Nie można też zapominać o jeździe próbnej. Samochody osobowe, których nie mieliśmy możliwości przetestować powinniśmy sobie raczej odpuścić, gdyż oznacza to, że ich sprzedawca coś ukrywa. Warto także samochodem, który chcemy kupić wraz z jego sprzedawcą lub właścicielem odwiedzić stację diagnostyczną. Można to na przykład połączyć z jazdą próbną, dzięki czemu poznamy jak najwięcej wad i zalet samochodu. Na stacji diagnostycznej można z kolei poznać lepiej stan techniczny poszczególnych części, a w szczególności zawieszenia i podwozia. Warto wybrać neutralne miejsce, gdyż w ten sposób mamy pewność o obiektywności mechaników. Lepiej unikać za to stacji, które są wskazane przez sprzedawcę, gdyż istnieje ryzyko, że nie poznamy tam dokładnego stanu, a jedynie to co chcemy usłyszeć.