Jak sprawdzić historię używanego samochodu przed zakupem?
Zakup samochodu używanego wiąże się z wieloma niewiadomymi. Czy auto naprawdę ma taki przebieg, jak deklaruje sprzedawca? Czy nie było poważnie uszkodzone? Czy nie pochodzi z kradzieży? Na szczęście dziś możemy sprawdzić historię pojazdu na wiele sposobów – zarówno bezpłatnych, jak i płatnych. Weryfikacja danych jeszcze przed oględzinami auta pozwala uniknąć kosztownych pomyłek i nieuczciwych sprzedawców.
Numer VIN – klucz do historii pojazdu
Najważniejszym elementem, od którego należy zacząć, jest numer VIN (Vehicle Identification Number). To indywidualny 17-znakowy kod przypisany do każdego samochodu, który zawiera informacje o jego producencie, modelu, typie nadwozia, silniku oraz roku produkcji.
Numer VIN znajduje się zazwyczaj:
- na podszybiu od strony kierowcy (widoczny z zewnątrz),
- na słupku drzwi kierowcy,
- w dowodzie rejestracyjnym (pole E).
Z tym numerem możesz sprawdzić pełną historię pojazdu – w Polsce i za granicą.
Sprawdzenie w CEPiK – darmowy raport online
W Polsce działa Centralna Ewidencja Pojazdów i Kierowców (CEPiK), która udostępnia darmowy raport o historii pojazdu. Wystarczy wejść na stronę historiapojazdu.gov.pl, wpisać numer rejestracyjny, VIN i datę pierwszej rejestracji.
Co znajdziesz w raporcie CEPiK?
- daty przeglądów technicznych,
- informacje o przebiegach (zarejestrowane podczas badań),
- status OC,
- liczbę właścicieli,
- czy pojazd był zarejestrowany jako taksówka, nauka jazdy, leasing itp.
To dobre źródło do wstępnej weryfikacji auta zarejestrowanego w Polsce.
Komercyjne raporty – więcej szczegółów i dane z zagranicy
Jeśli auto pochodzi z zagranicy, warto skorzystać z płatnych raportów VIN oferowanych przez takie serwisy jak:
- AutoDNA,
- CarVertical,
- VIN-Info,
- HistoriaPojazdu.net.
W zależności od dostępnych źródeł, raport może zawierać:
- informacje o uszkodzeniach i kolizjach (np. z baz ubezpieczycieli),
- historię przebiegów z różnych krajów,
- zdjęcia z aukcji lub poprzednich ogłoszeń,
- ostrzeżenia o kradzieży lub poważnych szkodach całkowitych.
To bardzo przydatne narzędzie, zwłaszcza gdy kupujemy auto importowane z Niemiec, Holandii, Francji czy USA.
Książka serwisowa i faktury – fizyczne potwierdzenie przeszłości
Oprócz danych online, warto zweryfikować też książkę serwisową (jeśli jest dostępna) i poprosić sprzedawcę o faktury za wykonane naprawy. Uczciwi właściciele często gromadzą dokumentację z wymiany rozrządu, przeglądów olejowych, napraw blacharskich czy wymiany opon.
Zwracaj uwagę na:
- spójność dat i przebiegów,
- pieczątki z autoryzowanych serwisów,
- dokumenty z ostatnich 2–3 lat – te mówią najwięcej o obecnym stanie technicznym.
Wizyta w serwisie – ostatni etap weryfikacji
Jeśli wstępna weryfikacja wypadła pozytywnie, a auto wygląda atrakcyjnie – nie kupuj go bez sprawdzenia w warsztacie lub na stacji diagnostycznej. Nawet najlepszy raport nie zastąpi fachowego oka mechanika. Za kilkaset złotych możesz mieć pełen przegląd:
- stanu zawieszenia,
- układu hamulcowego,
- wycieków płynów,
- grubości lakieru (czy był lakierowany).
Często taka wizyta pozwala negocjować cenę lub zupełnie zrezygnować z zakupu, który na pierwszy rzut oka wydawał się „idealny”.
Podsumowanie
Sprawdzenie historii samochodu używanego to dziś nie luksus, ale absolutna konieczność. Dzięki darmowym i płatnym raportom, bazom danych i pomocy specjalistów można uniknąć większości typowych problemów. Pamiętaj: jeśli sprzedawca unika podania numeru VIN, zbywa pytania o przeszłość auta lub odradza wizytę w serwisie – to znak, że coś jest nie tak. Zawsze kieruj się rozsądkiem, nie emocjami – a zakup auta będzie nie tylko udany, ale i bezpieczny.