Jak kupić bezpiecznie samochód używany?
Zakup samochodu używanego wiąże się z dużym ryzykiem. Jakby nie patrzeć kupujemy coś czego nie znamy stanu w 100%, a cena samochodu to co najmniej kilka tysięcy złotych, a czasami sięga kilkudziesięciu lub więcej tysięcy złotych. Z tego powodu warto jest zastosować kilka kroków, które znacząco zmniejszą ryzyko zakupu auta, które okaże się jeżdżącą skarbonką.
Jak i gdzie zacząć poszukiwania samochodu używanego?
Ryzyko przy zakupie auta używanego warto rozpocząć już na etapie oglądania poszczególnych ogłoszeń o sprzedaży. W dzisiejszych czasach takowe najłatwiej jest znaleźć w internecie. Dzięki istnieniu wielu stron, które oferują możliwość wystawienia ogłoszeń motoryzacyjnych znalezienie interesujących aut jest możliwe korzystając jedynie z kilku stron internetowych.
Gdy już poszukujemy auta to warto dobrze przejrzeć ogłoszenia. Można w nich znaleźć bowiem wiele rzeczy, które mogą stanowić sygnał ostrzegawczy. Warto przede wszystkim uważnie analizować dane zawarte w ogłoszeniu. Alarmujący może być na przykład przebieg rzędu 100-150 tysięcy kilometrów przy kilkunastoletnim aucie. O ile faktycznie zdarzają się egzemplarze, które mają taki przebieg tak jednak w większości przypadków przebieg kilkunastoletniego auta to około 200 tysięcy kilometrów lub znacząco przekracza on taką wartość. Warto także zwrócić uwagę na to czy podany został numer VIN, a jeśli go nie ma to poprosić o jego podanie przez telefon.
Numer VIN jest bardzo ważny, gdyż pozwoli on na przestudiowanie historii samochodu za pomocą specjalnych stron generujących raporty z numeru VIN. Istnieje między innymi darmowa strona stworzona przez Ministerstwo Cyfryzacji, która pozwala wyśledzić historię auta. Dobrym pomysłem może być również skorzystanie ze stron, które raporty generują i udostępniają za niewielką opłatę.
Ostatnia rzecz, której warto się przyjrzeć podczas oglądania ogłoszeń to zdjęcia oraz opis. Chcąc rozpoznać handlarzy najczęściej można zrobić to poprzez zobaczenie, iż opis jest dość długi i bardzo starannie przygotowany. Nie sprawdza się to jednak w 100% przypadków. Na zdjęciach z kolei warto wstępnie poszukać ognisk rdzy, czy też innych ubytków blacharsko-lakierniczych. Gdy auto jest fotografowane pod dziwnym kątem może to być znak, iż sprzedający chce coś ukryć.
Czas na oględziny
Gdy już wybierzemy kilka ogłoszeń czas ruszyć na oględziny samochodów. Podczas nich dowiemy się najwięcej na temat auta. Zaczynamy oczywiście od uważnego obejrzenia samochodu wewnątrz. Robiąc to trzeba brać pod uwagę wiek, gdyż niektóre starsze auta po prostu będą miały lekko wyblakły lakier, czy też niewielkie przetarcia. Nie warto też wyciągać od razu miernika lakieru, gdyż ten może odstraszyć lekko sprzedawcę.
Dalej pora rzucić okiem na wnętrze. Tutaj warto szukać śladów zużycia, które powiedzą o faktycznym przebiegu samochodu. Gdy na przykład kierownica czy też drążek zmiany biegów są wymienione, a auto ma w teorii około 150 tysięcy kilometrów to może być znak, iż rzeczywisty stan licznika jest wyższy, a te elementy były zużyte na tyle, że zostały wymienione.
Następnie czas sprawdzić pracę auta, czyli jednostkę napędową, układ hamulcowy czy zawieszenie. Silnik powinien być uruchamiany bez wcześniejszego rozgrzania. Właśnie na nierozgrzanym silniku można zaobserwować najwięcej jego niedoskonałości. Nie może się obyć również bez jazdy próbnej, podczas której to my będziemy prowadzić. Warto także udać się autem do wybranej wraz ze sprzedawcą neutralnej stacji diagnostycznej, gdzie sprawdzony zostanie stan techniczny samochodu.
Na co uważać przy podpisywaniu umowy?
Ostatni element to umowa kupna sprzedaży. W niej trzeba się wystrzegać przede wszystkim zapisów mówiących o wyłączeniu prawa do rękojmi. Warto też wpisać dokładnie przekazywane dokumenty oraz kluczyki. Unikać z kolei powinno się tak zwanych umów na Niemca, czyli takich, w których sprzedawca nie widnieje na umowie, a zamiast niego jest osoba kompletnie dla nas anonimowa. Nie powinno się również wpisywać kwoty niższej niż faktyczna, gdyż znacząco utrudnia to ubieganie się o pełen zwrot w razie rękojmi.